czwartek, 26 października 2017

Elektromobilność i biogazownie – potencjał niskiej emisji

Elektromobilność będzie rzeczywiście EKO, jeśli będzie czerpała energię z Odnawialnych Źródeł Energii. Ogromny, choć wciąż nie dość dostrzegany potencjał w tym zakresie mają biogazownie.

 
dr. Sebastian Kawczyński, redaktor naczelny Ekomobilność
fot. red. Ekomobilność
Szacuje się, że potencjał biomasy w Polsce pozwala na budowę biogazowni o łącznej mocy 2000 MW. Krajowy plan działania w zakresie energii ze źródeł odnawialnych przewiduje że do 2020 roku biogazownie będą produkować 980 MW (4018 GWh) energii elektrycznej. To wciąż prognozy, ale warto przyjrzeć się potencjałowi tego źródła energii w kontekście elektromobilności. Podczas Forum Biogazu, które odbyło się 25. października, w ramach targów Renexpo, mówił o tym dr Sebastian Kawczyński, redaktor naczelny miesięcznika Ekomobilność.
Biogazownie to wyjątkowe źródła energii – stabilne i przewidywalne, w przeciwieństwie do wiatraków czy paneli fotowoltaicznych produkują energię w trybie ciągłym, nie narażając sieci na nagłe wahania mocy. Mają także szczególną rolę w ekosystemie – produkują energię wykorzystując odpady, m.in. z produkcji rolnej, które w przeciwnym wypadku uwalniałyby do atmosfery metan i dwutlenek węgla.
Mapa potencjalnych lokalizacji stacji ładowania przy biogazowniach
Jak biogazownie mogą wesprzeć rozwój elektromobilności?
Po pierwsze: jako jedyne mają wystarczającą moc i potencjał, by być stabilnym źródłem energii dla tzw. „szybkich ładowarek”.
Ponadto stacje ładowania tworzone przy biogazowniach mogą zapewnić dostęp “gniazdek” dla pojazdów elektrycznych na obszarach wiejskich. Jest to szczególnie istotne w kontekście dyskusji na temat budowy krajowej sieci infrastruktury ładowania. Aktualnie jest ona rozwijana głównie w dużych miastach, są plany budowy stacji ładowania wzdłuż głównych tras komunikacyjnych, pozostałe obszary pozostają jednak białą plamą. Tymczasem integracja sieci biogazowni i sieci ładowarek to szansa na szybki i stosunkowo ekonomiczny sposób rozwiązania problemu ograniczonego zasięgu samochodów elektrycznych.
Oczywiście wymaga to zaplanowania, stworzenia systemu informatycznego umożliwiającego odnajdywanie i rezerwowanie takich stacji oraz przede wszystkim, rozbudowy sieci biogazowni. Patrząc jednak na mapę możliwych lokalizacji biogazowni – można sądzić, że jest potencjał dla takiego rozwiązania.

dr Sebastian Kawczyński i Prezes Zarządu PSEM - Sylwia Koch - Kopyszko,
podczas VI Forum Biogazu.
Fot. red. Ekomobilność
W działalność na rzecz promowania takich rozwiązań jest zaangażowane między innymi Polskie Stowarzyszenie Elektromobilnośći (PSEM), którego aktywność jest ukierunkowana na przedsięwzięcia związane z promocją transportu niskoemisyjnego. A jak już wskazano powyżej – niskoemisyjnośc to zmniejszenie śladu węglowego nie tylko w obrębie miast, ale w skali całego systemu ­­­­energetycznego.

Należy o tym pamiętać, ponieważ unijne normy emisyjności dla nowych samochodów będą coraz niższe. Dla 2015 r wynoszą 130 g/km, ale dla 2025 już 95 g/km. Każde 5% energii z OZE w ładowarkach, to spadek emisyjności o ~5g/km. Warto więc już teraz myśleć o rozwiązaniach które zapewnią nam w przyszłości możliwość spełnienia wymogów unijnych i przede wszystkim – realnego zmniejszenia emisji CO2.


Redakcja Ekomobilności z wizytą na soisku PSEM i UPEBI
fot. red. Ekomobilność

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz